Codziennie pijesz ten zbitek związków chemicznych, który nazywasz kawą.
Ma ona różne rodzaje, sposoby przygotowania i tym podobnych. Możesz ją pić każdego dnia, nocą, raz na jakiś czas i w uroczystości świąteczne. Ale prawie nigdy nie zastanawiasz się jak ona wpływała na ludzkie uczucia, jak zmieniała historię, jak powstawała oraz skąd pochodzi.
Nie powiem wam tego wszystkiego bo sam się nigdy nie interesowałem, ale mogę wam kilka rzeczy zdecydowanie wyjawić.
Ja piję ten napój kiedy tylko mnie najdzie ochota. Szukam jej gdy mi smutno, lub chcę się pozbyć złych emocji. Z każdym łykiem tego "czarnego złota" mam ochotę na więcej i zwykle wypijam je bardzo szybko.
Pomaga mi się obudzić, zasnąć i cieszyć się dniem.Piję by bo jest mi zimno lub dla samej przyjemności, która działa na mnie jak narkotykowy high. Dzielę się tym z wami bo chciałbym byście choć raz spojrzeli na to z mojej strony. Nie proszę o dużo, ale mam nadzieję, że wy też macie przeżycia które dobrze się kojarzą.
Do zobaczenia
Seatherten
Coffee is my love <3
OdpowiedzUsuńA tak przy okazji zapraszam na mojego nowego bloga, czyli www.koszmar-szalenca.blogspot.com
Tym razem coś, z czego teoretycznie ma wyjść fantastyka, a co wyjdzie... Tego nawet ja nie wiem. Niemniej zapraszam. Dzisiaj ukazał się pierwszy rozdział ^^